Czwartek, 25 Kwietnia 2024  Imieniny: Marka, Jaroslawa, Wasyla

Studentki z Uniwersytetu Śląskiego odkrywały uroki miasteczka Cittaslow

Na zaproszenie burmistrza miasta Klaudiusza Kandzi, w dniu 5 czerwca, w Kaletach gościła grupa studentek socjologii z Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Główną inicjatorką wizyty byłą dr Katarzyna Ponikowska, od kilku miesięcy współpracująca z Urzędem Miejskim w Kaletach w kwestiach związanych z przynależnością naszego miasta do stowarzyszenia Cittaslow (na majowej konferencji naukowej w Lidzbarku Warmińskim dotyczącej alternatywnych modeli rozwoju miast wystąpiła z prelekcją pt.: „Idea Cittaslow, jako element strategii kreowania marki miejsca. Przypadek Kalet”).
Na początku zapoznano gości z historią i dniem dzisiejszym miasta, przedstawiając w sali sesyjnej Urzędu prezentację multimedialną. Inspektor Jacek Lubos, pełnomocnik ds. Cittaslow, opowiedział o przygodzie Kalet z ww. stowarzyszeniem- przygotowaniach związanych z uzyskaniem członkowstwa, a także o obowiązkach i korzyściach jakie spływają na miasto w związku z tym członkostwem. Po części oficjalnej, na rowerach z miejskiej wypożyczalni, grupa udała się do Ichtioparku, gdzie, korzystając z uprzejmości wiceprezesa Koła PZW Kalety- Jerzego Pakuły- dziewczynom udzielono krótkiej lekcji wędkarstwa, pozwalając też na wykorzystanie nabytych umiejętności w praktyce (w trzech przypadkach sukces był kompletny- płocie i okoń dały się skusić na haczykową przynętę).
Po lekcji wędkowania adeptki socjologii wraz z panią doktor oraz towarzyszącym wycieczkowiczkom inspektorem Jackiem Lubosem, przejechały przez truszczycką Aleję Dębów do Zielonej, gdzie czekało już na całą grupę ognisko, przy którym można było upiec, korzystając przy tym z niewątpliwych walorów krajobrazowych i pięknej, słonecznej pogody, smakujące jak nigdzie indziej kiełbaski. Dzień pełen wrażeń zakończyła podróż powrotna do centrum Kalet, gdzie nasi niecodzienni goście przesiedli się z rowerów do jadącego w stronę Katowic pociągu. Dla wielu z nich, jak można było wywnioskować z rozmów, nie była to ostatnia wizyta w „Leśnym zakątku Śląska”…