W niedzielę, 27 kwietnia 2025 r., odbyło się w naszym mieście czwarte rodzinne rajzowanie po kalyckich stanicach. Pogoda, tak jak w ubiegłych latach, znów dopisała, dlatego frekwencja uczestników wydarzenia była bardzo wysoka. Trasa rajzowania obejmowała cztery stanice i rowerzyści, aby przejechać pełny dystans, musieli przebyć około 30 kilometrów.
Tak jak co roku, każda ze stanic rowerowych oferowała wiele atrakcji i niespodzianek dla najmłodszych. W stanicy „Garbaty Mostek” w Zielonej była okazja przenieść się czasie dzięki mini miasteczku archeologicznemu i poznać pracę kaletnika. Dzieci mogły własnoręcznie uszyć sakiewkę na monety, a także dowiedzieć się wielu ciekawostek historycznych z czasów Słowian. Opowieściom towarzyszył pokaz ówczesnej pracy rzemieślniczej, co zainteresowało nie tylko najmłodszych uczestników pikniku. Ponadto była okazja postrzelać z łuku na specjalnie przygotowanym do tego torze. Nadleśnictwo Koszęcin, w ramach edukacji ekologicznej, przygotowało m.in. sadzonki drzew iglastych i liściastych, które były rozdawane gościom rajzowania.
W Stanicy Myśliwskiej gospodarzem było, jak zawsze, Tyskie Koło Łowieckie KANIA. Myśliwi przygotowali wspaniałą plenerową wystawę zwierząt leśnych, która jak zwykle robiła niemałe wrażenie. Można tam było także skosztować pysznych specjałów kuchni myśliwskiej. Czynna tam była również ekostrefa dla najmłodszych z grami i zabawami o tematyce ekologicznej.
Niedaleko, w Stanicy Donnersmarcka rajzowicze mieli okazję odwiedzić stoisko edukacji ekologicznej Nadleśnictwa Świerklaniec, gdzie najmłodsi mogli m.in. zakręcić „leśnym kołem fortuny” i otrzymać edukacyjny upominek. Dużym zainteresowaniem cieszył się punkt szybkiego serwisu rowerowego PIT-STOP, gdzie można było podreperować swój jednoślad, a także tor wyścigowy zasilany energorowerem.
W Truszczycy natomiast, najmłodsi chętnie spędzali czas w Miasteczku Ruchu Drogowego oraz w Strefie Lekkoatletycznej przygotowanej przez Rodzinne Centrum Sportu „Koski Trenuje”. Dużym zainteresowaniem cieszyło się Muzeum Rowerowe z zabytkowymi jednośladami, a także przejazdy rowerową rikszą.
W każdej stanicy dostępna była mała gastronomia, aby można było się posilić oraz nabrać sił przed dalszą wycieczką rowerową.
Miasto uhonorowało także dzieci i młodzież, które zawitały do wszystkich stanic, przygotowując dla nich pamiątkowe medale. Można było je otrzymać po odwiedzeniu wszystkich lokalizacji i zebraniu kolorowych pieczątek na wcześniej przygotowanych, dedykowanych karteczkach.
W tym roku atrakcją dla rajzowiczów była nasza Miejska Orkiestra Dęta, która również na rowerach przemieszczała się od stanicy do stanicy dając koncerty.

Czwarte rajzowanie po kalyckich stanicach zakończyło się bezpiecznie i kolejny raz okazało się bardzo udaną imprezą plenerową. Było to duże przedsięwzięcie logistyczne i organizacyjne, dlatego Burmistrz Miasta Kalety Klaudiusz Kandzia składa serdeczne podziękowania członkom Tyskiego Koła Łowieckiego KANIA za pomoc w organizacji wydarzenia, a także Nadleśnictwu Świerklaniec, Nadleśnictwu Koszęcin, oraz wszystkim osobom, które zaangażowały się w organizację pikniku rowerowego.