Nie miał wozu z tabunem masażystów, medyków, dietetyków i techników, nie miał zapewnionej bazy noclegowej i zapasów żywności. Miał dobre serce, zdrowe ręce i nogi. Kilka dni urlopu. I szczere chęci. A przede wszystkim miał przed oczami obraz Szymonka, małego chłopca, który codziennie, godzina po godzinie i minuta po minucie walczy ze swoimi słabościami, z życiem, którego sobie nie wybierał.
Tobiasz Rogocz, młody, przystojny, ale przede wszystkim otwarty i zwyczajnie nadzwyczajnie po prostu dobry chłopak, podarował Szymonkowi rzecz w życiu najcenniejszą – swój wolny czas. Wyruszył z domu rodzinnego w Kaletach rankiem 17 czerwca, żegnany dobrym słowem przez rodzinę, przyjaciół i znajomych. Jechał między innymi przez Opole, Wrocław, Schlichtyngową, Sulechów, Frankfurt nad Odrą, Chojną, Szczecin, Wolin, Dźwirzyno, Mielno, Słupsk, Choczewo, by w dniu 29 czerwca dotrzeć na Hel.
Spotykał dobrych, życzliwych ludzi na swojej trasie, zachęcał swoim własnym przykładem,żeby podarować odrobinę dobra drugiemu człowiekowi w potrzebie. A sam podarował mu swój urlop i siłę swoich mięśni, po to, żeby jak najwięcej osób dowiedziało się, że jest potrzebna pomoc. Po to, żeby nagłośnić numer konta Fundacji Serca dla Maluszka, po to, aby zebrać kwotę potrzebną na II etap terapii komórkami macierzystymi. Jechał w deszczu, porywistym wietrze, w chłodzie i w upale. A czasem szedł prowadząc rower, jak już nie można było inaczej. Jechał sam. Nie narzekał. Powiedział mi wręcz, że on może i ponosi nadludzki trud, czy wysiłek, ale tylko przez dwa tygodnie. Szymonek całe życie.

Przebieg trasy, wydarzenia i spotkania w trakcie jazdy można prześledzić na fejsbukowym fanpage’u : Akcja Charytatywna Tobiasz PoMoże” :
https://web.facebook.com/search/top/?q=akcja%20charytatywna%20tobiasz%20pomo%C5%BCe
 

Już teraz widać, jak wiele ludzi o dobrym sercu porwał do swojego pomysłu. Między innymi Piekarnia Cukiernia Łubowski ufundowała tort powitalny, Apteka VITA ufundowała pakiet wzmacniający dla Tobiasza po powrocie. Wielu, wielu innych przyłączało się do działania i już teraz widać jakim szerokim odzewem cieszy się akcja Tobiasza. Akcja trwa do 31 sierpnia, a finał przewidujemy w trakcie tegorocznego VIII Rodzinnego Grzybobrania 25 sierpnia w kaletańskim Ichtioparku. Akcja objęta jest honorowym patronatem Miasta Kalety.

Tymczasem zachęcamy do poczytania na fanpage’u jak sobie radził Tobiasz w drodze, i wspierania w miarę możliwości rehabilitacji Szymonka.
Dane do przelewu:
Fundacja „Serca dla Maluszka” Ul. Kowalska 89 43 – 300 Bielsko - Biała 
BANK MILLENNIUM 85 1160 2202 0000 0001 9214 1142 
Cel szczegółowy: Rowerem dla Szymona

Aby dokonać przelewu z zagranicy:
Fundacja "Serca dla Maluszka"
Numer rachunku 85 1160 2202 0000 0001 9214 1142 Bank Millennium S.A.
ul. Stanisława Żaryna 2 A
02-593 Warszawa POLAND
Kod SWIFT banku: BIGBPLPW 

Każdy z nas może przyłączyć się do akcji pomocowej dla naszego małego sąsiada, w Kaletach przecież wszyscy jesteśmy sobie sąsiadami, dalszymi, bliższymi ale sąsiadami, dla Szymonka Wojtali. Szymonka, który może kiedyś także pojedzie śladami swojego starszego kolegi.

Radosława Radziwończyk